wtorek, 28 czerwca 2016

Sofa EKTORP

           Jako mama nie mam zbyt dużo czasu, aby długo siedzieć :) Dlatego postanowiłam, że nasza sofa musi być super wygodna i praktyczna :) Właśnie w tym momencie pojawia się problem, bo ciężko jest powiedzieć, że biała sofa, o której zawsze marzyłam jest praktyczna. Ja nie lubię być praktyczna, więc szukałam takiej, jaka będzie mi się podobać i wygodnej. Szukając naszego ideału wędrowaliśmy po różnych sklepach, jednak to co nam się podobało, okazywało się, że w warunkach życia rodzinnego, w stanie ładnym wytrzyma kilka dni. Bałam się plam na obiciach, a wersja skóropodobna odpadała. Podczas wizyty w IKEA zobaczyłam mój ideał, a kiedy okazało się, że jego pokrycie można zdjąć i prać w pralce, wybór był oczywisty.  Tak więc zostaliśmy właścicielami naszego pierwszego EKTORP'a. 
        Z perspektywy czasu co mogę powiedzieć o tym modelu. Nadal cieszy moje oczy :) W ciągu kilku miesięcy staliśmy się posiadaczami wersji 2 i 3 osobowej, które stoją w naszym obecnym miejscu zamieszkania już 4 lata, a ostatnio do naszego domku kupiliśmy 2 osobową sofę i fotel             (piszę o miejscu zamieszkania i naszym domku to zupełnie inne miejsca, ale o tym kiedyś:)). Meble, które są z nami od początku zdały egzamin i testy wytrzymałości :). Zarówno konstrukcja jak i pokrowce są w bardzo dobrym stanie. Nasze dziecko uwielbia robić sobie "hopsalnie" z sofy, mimo to, ona wytrzymuje. Nie straszne są jej też zupki, ciasteczka, picie itp. Zdejmuję pokrowce i piorę je w temperaturze 60 stopni z dodatkiem odplamiacza i są jak nowe. Jedyna plama, jaka nie zeszła po praniu to pisak, ale poradziłam sobie spirytusem salicylowym. Meble są  lekkie i można je bezproblemowo przesuwać i sprzątać pod nimi, a także przemeblowywać salon co jakiś czas, bez pomocy męskiego ramienia. Kusząca jest też cena mebli. Nigdzie nie dostanie się tak wygodnych mebli za taką cenę.W IKEA można kupić inne wersje kolorystyczne pokrowców, więc co jakiś czas możemy zadziwić naszych gości nowiutkim meblem :)  Jedyny minus to prasowanie pokrowców to jest strasznie trudne :( ułatwiam sobie tą czynność tym, że prasuje je jak są jeszcze wilgotne.
       Polecam ten model zupełnie bezinteresownie, nie jest to post sponsorowany.


 Teraz dopiero zobaczyłam, jak długo mnie tu nie było :) Jestem trochę zapracowana dziecko, dom , ogród, w którym całkowicie się zagrzebałam i kończę parę nowych rzeczy, które niedługo pokaże na blogu. Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.