Witajcie:) Tydzień afrykańskich upałów za nami. Aura na zewnątrz nie sprzyjała twórczym zajęciom. Mój termometr chciał uciekać z okna :) Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo źle znoszę upały. Opowiem Wam jak działa na mnie wysoka temperatura...
W czasie jednego z upalnych dni, zupełnie przypadkowo, trafiłam na fajne miejsce w internecie. Znalazłam sklep ze starociami, który w swojej ofercie ma różne cudeńka. Dodatkowo sklep oferuje wysyłkę. To jest, to, co lubię najbardziej:) Od razu zobaczyłam wiele pięknych rzeczy i gdyby nie to, że staram się oszczędzać na coś DUŻEGO, to już wydałabym sporo. Nie mogłam się powstrzymać i zamówiłam piękny stojak na gazety. Od jakiegoś czasu chodził za mną taki stojaczek, ale zawsze z tyłu głowy było, że są ważniejsze rzeczy. To ten upał skłonił mnie do zakupu:) mój mózg z przegrzania przestał racjonalnie myśleć i analizować. Taki stan skłonił mnie do nieprzemyślanego, nieracjonalnego, niepotrzebnego zakupu ;))) O ja biedna:) Z niecierpliwością czekałam na paczuszkę. Kiedy do mnie dotarła i ją otworzyłam to...... stwierdziłam, że stojaczek jest jeszcze ładniejszy niż na zdjęciu, a co najlepsze jest duży i pomieści sporo:) Tak prezentuje się w salonie.
Jak już pisałam w poprzednim poście uwielbiam takie miejsca, jak sklepy ze starociami, giełdy i portale aukcyjne. Dlatego sklep ten przypadł mi go gustu. Codziennie około godziny 12 właścicielka udostępnia kilkanaście zdjęć z różnymi rzeczami i rozpoczyna się walka, kto pierwszy ten lepszy:) Pani bardzo szybko odpowiada na zadawane pytania i w ciągu kilku minut można stać się posiadaczką kilku skarbów ;) Sklepik jest prawdziwą wyspą wspaniałości. Czekam teraz na kolejne gorące dni z niecierpliwością :) Powiem tylko, że weekend też był upalny i odwiedziłam kilka sklepów:)), ale o tym innym razem. Pozdrawiam cieplutko :)
Świetny gazetnik. W bieli wygląda dużo wdzięczniej niż w naturalnym kolorze. Ja też dziś popełniłam kilka zakupów, niekoniecznie potrzebnych, a upału wcale nie było ;). Ale co tam, na trochę przyjemności zasługujemy :). Uściski Kamilo :).
OdpowiedzUsuńOj tak, masz rację zasługujemy;) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńKamila, bardzo udany zakup. Gdybyś miała wyrzuty sumienia to wtedy popatrz jak wspaniale gazetnik pasuje do Twojego wnętrza :) I na dokładkę Cię pocieszę, że nie tylko Ty tak masz z tymi zakupami!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Zdążyłam się już zorientować, że jest nad wiecej;) Dziękuję za pocieszenie;) Pozdrawiam serdecznie
UsuńSkąd jest ten stojak czy mogę prosić o namiary? Iwona J.
OdpowiedzUsuńStojak kupiony w sklepie Wyspa Skarbów. Pozdrawiam
UsuńSuper!! Ja teraz szukam fajnej szafki nocnej. A podasz namiary na sklep? Może coś znajdę dla siebie 😁
OdpowiedzUsuńÙsciski😁
No, aż się boję, taka konkurencja z Twojej strony;) No powiem;) Sklep nazywa się Wyspa skarbów, ja znalazłam przez Facebook. Owocnych poszukiwań życzę i ściskam :)
UsuńCałkiem fajny ten stojak. Też muszę o jakimś pomyśleć, bo u mnie gazety walają się po kanapie i ławie.
OdpowiedzUsuńTakie wyszperane gazetniki są rozkoszne!
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie!
Te przecierania są słodkie!