Moją sielankową wizję, przerwało stwierdzenie "kominek to kotłownia w salonie" :( Tak, tak wiem, że jest wiele argumentów przemawiających za kominkiem, a jego zwolenników nic nie przekona, jednak mi to jedno zdanie wystarczyło i się zniechęciłam:( Zweryfikowałam swoje kominkowe marzenie i z pomocą mojego, jakże zaradnego męża powstała nasza atrapa kominkowa.
Całość prac wykonana jednego dnia.
Co było nam potrzebne :
Oczywiście mój genialny projekt :)
- wkład kominkowy elektryczny
- deski kupione w markecie budowlanym
- wkręty do drewna
- klej wikolowy
- szpachla do drewna
- listwy drewniane ozdobne
- farba biała
- pędzel ,wałek z kuwetą
- piła
- wkrętarka
Efekt końcowy
Pięknie wyszedł. Przydałoby się duże lustro nad nim. Efekt super. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńI czekam na więcej.
Sama nie mogę się zdecydować co nad nim zawiśnie :)
Usuń