Zawsze marzyłam o białej kuchni, nie zniechęciły mnie ochy i achy, że się brudzi, że nie praktyczna....... Miała być biała i już :) Z perspektywy czasu nie żałuję tego wyboru, jeśli dziś miała bym wybierać, mój wybór byłby identyczny. W przyszłej kuchni zmieni się tylko to, że to właśnie ona będzie sercem naszego domu. Obecnie kuchnia jest oddzielnym pomieszczeniem i gotując jest się odciętym od ludzi przebywających w salonie :( Z mojego rodzinnego domu wyniosłam to, że moja mama, zawsze umie wyczarować coś pysznego :) Pyszne obiadki, domowe ciasto, przetwory, które cieszą zimą. Moja kuchnia zdecydowanie nie jest "na pokaz" codziennie gotuję, uwielbiam piec ciasta. Wszystko jest używane i daje rade utrzymywać czystość, mimo białego koloru. Więc apel do wszystkich, którzy marzą o białej kuchni, ale z tyłu głowy coś im mówi "brudzić się będzie".
Jeśli kuchnia będzie: brązowa, zielona, niebieska czy czarna, też się będzie brudzić i też trzeba będzie wycierać i czyścić. Biały kolor nie ma magicznych właściwości przyciągania brudu :)
Piękna kuchnia :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kuchnia, bardzo podobają mi się meble i blat :).
OdpowiedzUsuńPiękne meble ale nie bardzo rozumiem dlaczego płytki SA tak wysoko a nie tylko miedzy szafkam i i czemu wystają z boku za szafki stolarz chyba cos źle zaplanowal czy tak miało być?
OdpowiedzUsuń