piątek, 5 sierpnia 2016

Demolka totalna

        Pisałam już, że mamy dwa miejsca zamieszkania. Jedno, to miejsce, gdzie mieszkamy w tygodniu i drugi nasz dom, który dostaliśmy od moich Rodziców.
       Dom ten ma ciekawą historię. Początkowo, był to parterowy dom wybudowany przez moich Dziadków ponad 60 lat temu. Następnie dom został przekazany moim Rodzicom i tak 31 lat temu został rozbudowany i stał się moim domem rodzinnym. Minęło kolejne    30 lat i MY staliśmy się jego właścicielami. Historia zatoczyła koło, bo znowu projekt trafił w ręce architekta i domek czeka kolejny lifting i rozbudowa :) 
      Powoli ogarniamy sprawy związane z inwentaryzacją, projektem i czekamy na pozwolenie na przebudowę. Myślę, że nastąpi to już niedługo, bo sprawy urzędowe ciągną się w nieskończoność. Na razie robimy to, co możemy, by wszystko, choć trochę zaczęło nam odpowiadać. Zimą padło kilka ścian,w niektórych miejscach pojawiły się drzwi w innych zniknęły :) Całość coraz bardziej nas zadowala.



     Zagospodarowujemy też działkę wokół domu, posadziliśmy rośliny i założyliśmy mały sad. Odkryłam w sobie "żyłkę ogrodnika" :) Ciągle szukam nowych roślin, podglądam ogrody sąsiadów, a potem szukam w sieci nazw roślin. Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę tak bardzo cieszyła się widząc kwitnącą roślinę. 







      Jak pomyślę ile czeka nas pracy i ile decyzji będziemy musieli podjąć to............. CIESZĘ się ogromnie bo remonty i urządzanie to, jest to, co lubię najbardziej :)

2 komentarze:

  1. Macie teraz fajny etap - remont i urządzanie domu, choć okupione wysiłkiem, dają mnóstwo przyjemności:) Widzę, że w ogrodzie jesteś na tym etapie co ja - mieszkanka bloku, która weszła w posiadanie kawałka ziemi i wpadła po uszy;) Ściskam kciuki za Wasze projekty, z zainteresowaniem będę śledzić postępy. Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za trzymanie kciuków z pewnością będzie nam to potrzebne :) Pozdrawiam :)

      Usuń