Sypialnia, a właściwie to jej faza wstępna:) Pomieszczenie to jest już wyremontowana od jakiegoś czasu, a ja nadal nie mogę zdecydować się, jaki układ mebli będzie najlepszy :) Wszystkie meble stały już w każdym miejscu i ciągle ja, albo mąż czujemy, że to nie to:) Obecna wersja widoczna na zdjęciach jest wersją, która jest nie zmieniana już jakiś czas, wiec to może to :) Brakuje jeszcze kilku rzeczy, ale jest już potencjał na fajne i przytulne miejsce. Na ścianach pojawiła się szarość, która to, obok bieli i błękitu jest moim ukochanym kolorem. Zamurowanie drzwi, które prowadziły do sąsiedniego pokoju sprawiło, że powstała sypialnia. Następnie mój nieoceniony i zdolny mąż położył gładź. Całość została pomalowana farbą Beckers. Wybraliśmy tą farbę już kolejny raz, świetnie się sprawdza i jest naprawdę zmywalna, co przy dziecku jest ogromnym plusem.
Mam takie pytanie, które nasuwa mi się za każdym razem, kiedy widzę Wasze pięknie zaścielone łóżka. Czy wasze dzieci też uwielbiają skakać po łóżku? Mój syn uwielbia to, przez co, moja narzuta wygląda ja wygląda :( Ostatnio gdy ją prasowałam stwierdził mój synuś, że robię to niepotrzebnie bo on poskacze :)
Tyle nowości :) Chciałam podziękować wszystkim za miłe komentarze pod postami :) Cieszę się, że komuś podoba się to, co robię i jeszcze poświęca swój czas, by napisać kilka słów :) To daje naprawdę fajnego kopa do dalszych remontowo - życiowych poczynań.
Proszę nie patrzcie na narzutę synuś poskakał tuż przed zdjęciami jak obiecał :) ( bardzo słowny mężczyzna z niego rośnie :) to jest pocieszające:)).
Porządnie zaścielane łóżko to chyba tylko w gazetach, tak myślę :) Piękny zagłówek przyciągnął mój wzrok, robi wrażenie :) I ścianie w szarości bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńA co do przestawiania mebli to chyba nie tylko Ty tak masz.Mój dom jest w ciągłym remoncie od nastu lat, a ja i tak mam wrażenie, ze to jeszcze nie to :) Pozdrawiam serdecznie :)
To strasznie się cieszę, że jeszcze ktoś tak ma :)bo myślałam, że ze mną coś nie tak:) Osobiście potrafię co miesiąc coś przestawiać :)
UsuńPozdrawiam
Porządnie zaścielane łóżko to chyba tylko w gazetach, tak myślę :) Piękny zagłówek przyciągnął mój wzrok, robi wrażenie :) I ścianie w szarości bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńA co do przestawiania mebli to chyba nie tylko Ty tak masz.Mój dom jest w ciągłym remoncie od nastu lat, a ja i tak mam wrażenie, ze to jeszcze nie to :) Pozdrawiam serdecznie :)
Twoja sypialnia prezentuje się bardzo przytulnie, szary kolor na ścianach - super! (też jestem fanką szarego, ale do tej pory myślałam o nim zawsze w kontekście ubrań:)Widzę jednak, że w mieszkaniu też wygląda świetnie, myślę, że jest wspaniałą bazą i łatwo go łączy z innymi kolorami czy dodatkami w innych kolorach. Wiesz, chętnie podglądam jak się urządzasz, bo mnie też to czeka, choć na razie jesteśmy w fazie wstawiania okien do domu:) ale Twoje rady odnośnie np farby, są bardzo przydatne:) Co do łóżka, to powiem Ci szczerze, że mój synek też uwielbia skakać po łóżku...znalazłam na to sposób...kupiłam narzutę, która się nie mnie. Teraz nie straszne są mi jego harce, a doprowadzenie łóżka do porządnego wyglądu, zajmuje tyle, co poprawienie narzuty:) Przyznam, że nie miałabym czasu, ani siły ciągle jej prasować.
OdpowiedzUsuńUff, ale się rozpisałam:) Pozdrawiam
Ja od zawsze byłam fanką błękitów, ale któregoś dnia odważyłam się i postawiłam na szarość i mi się spodobało. Jak słusznie piszesz jest to świetna baza:)Miło mi,że do mnie zaglądasz. Pozdrawiam
UsuńBardzo mi się podobają szarości, Twoja sypialnia w tym kolorze prezentuje się pięknie. Co do skarżącego synka to pomyśl sobie, że kiedyś wyrośnie i będziesz miała piękną gładziutką powierzchnię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
Oj nie, nawet nie chce myśleć, że kiedyś wyrośnie :)i co ja wtedy będę robiła :)
Usuń