Witajcie :) w ten lipcowy wieczór. Pogoda za oknem jesienna, a w kalendarzu lato. Nie wiem jak Wy, ale ja osobiście lubię gdy w lecie jest lato, a jesienią jesień :) Tymczasem za oknem mamy piękną jesień . Mam nadzieję , że ciepełko szybko do nas wróci: )
Mimo wakacji ja nie odpoczywam i kolejne weekendy, razem z mężem, spędzam w garażu i pracujemy nad kolejnymi meblami. Dziś chciałam pokazać Wam nasz nowy barek. Mebel kupiłam na mojej ulubionej Wyspie ;) Barek został odarty z paskudnego lakieru, a potem pomalowany. Pod cienką warstwą farby widać piękny rysunek drewna, skusilam się też na delikatne przetarcia. Zabieg ten sprawił, że barek wygląda nieco " staro" i bardzo dostojnie :) Zapraszam do ogladania :)
Tak wyglądał
Na koniec chciałam ogłosić, że poczynania domowe są od dziś na Facebooku :) Będzie mi ogromnie miło jeśli mnie znajdziecie i polubicie :) Czekam na Wasze komentarze:) Dzięki Wam mam ogromną chęć na dalsze poczynania domowe. Wasza obecność na blogu motywuje mnie, aby robić, to co kocham :)
Pięknie wpasował się w klimat Twojego domu. Moi rodzice mieli podobny stolik pod telefon stacjonarny. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńPiękna , udana zmiana. Pozdrawiam cieplutko 😊
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda po odnowieniu i posłuży jeszcze długo. :) Oczywiście szukam na fb. Ja tam jestem jako Gabriela Calderon.
OdpowiedzUsuńWiem, jak może ucieszyć odnowiony mebel. Dodatkowo taki, który nie jest komercyjny. Brawo Wy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna metamorfoza, teraz wygląda zdecydowanie lepiej :)
OdpowiedzUsuńTeraz jest piękny! :)
OdpowiedzUsuńLubię białasy! :)
W białym mu do twarzy:)
OdpowiedzUsuń