Dziś prezentuję Wam kolejną rzecz, którą zmalowałam. Mebelek ten, trafił w moje łapki i zyskał nowy kolor. Kiedy zobaczyłam, go w sklepie ze starociami, wiedziałam, że muszę go mieć :) Oczami wyobraźni widziałam go pod naszym zegarem.
Efekt szlifowania i malowania
Tak wyglądał
Nasza jadalnia powoli nabiera ostatecznego kształtu. Jak u mnie, bywa, proces ten przebiega powoli i żyje własnym życiem :) Ściskam Was mocno i wracam pod kocyk.Nie wiem jak Wy, ale ja z niecierpliwością czekam na Panią Wiosnę . Gdzie ta Pani jest..... ?
Ty to masz złote ręce,bo z takiej bidulki zrobiłas takie cuudo!brawo
OdpowiedzUsuńSuper!! Moje błękitne naczynia by tam pięknie pasowały 😉 buziaki 😍
OdpowiedzUsuńStoliczek wygląda świetnie i pasuje tam idealnie :). Pozdrawiam Cię.
OdpowiedzUsuńStoliczek zdecydowanie lepiej wygląda po pomalowaniu.
OdpowiedzUsuńStoliczek uroczy. Ja mam pecha, bo ten, który mam i chętnie bym przemalowała, jest na wysoki połysk.
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje następne metamorfozy. Pozdrawiam wiosennie. :)
Bardzo lubię takie metamorfozy ! Stoliczek wyszedł super i pasuje do błękitnych ścian idealnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:))
Cudowny stolik 😊 dzięki malowaniu zyskał na urodzie! Pasuje idealnie do Waszego pięknego domku; ) Pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńWspaniałe wykonanie, uwielbiam biel we wnętrzach <3
OdpowiedzUsuńwww.sylviavoyages.com
Ale śliczny :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze wspaniała metamorfoza!
OdpowiedzUsuńEfekt "przed" i "po" robi wrażenie! Nic dodać nic ująć, jesteś bardzo zdolna :) Piękna, jasna szafeszka i wcale już nie przypomina smutnego starocia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również na mojego bloga, gdzie pojawił się nowy ciekawy post o naturalnych kocykach dla niemowląt. Kocyk jest szyty innowacyjną metodą z wielowarstwowej tkanej bawełny :)
https://edreamsstyle.wordpress.com/
Jesteś bardzo utalentowana. Kolejna piękna przemiana i wszystko tak ładnie do siebie pasuje. :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie Ci to wszystko wychodzi :) skąd ty wynajdujesz takie piękne meble???
OdpowiedzUsuń